Wolontariat w Liceum Broniewskiego

Dlaczego warto zostać wolontariuszem?

               Wolontariat to bezpłatna, dobrowolna pomoc drugiemu człowiekowi. Co więc powoduje, że są ludzie którzy się w to angażują? Pytanie tym bardziej zasadne, że żyjemy
w czasach, w których wszyscy pędzimy i często nie zwracamy uwagi na drugiego człowieka,
gdzie wszyscy zdają się żyć, by pomnażać swe dobra tak, jakby uwierzyli, że światem rządzi tylko pieniądz. Ale czy pomoc wolontariuszy jest faktycznie bezpłatna, czy jest bezinteresowna? Nie. Nie jest. Nie przynosi wymiernych finansowych korzyści, ale wzbogaca wewnętrzną wartość człowieka. Zapełnia cywilizacyjną pustkę. Powoduje zadowolenie z siebie napędzane dawanym szczęściem. Sprawia, że ludzie są w realnym kontakcie, szczerym - nie skalanym powinnościami społecznymi czy formalnymi. Uczą się jak żyć z ludźmi i dla ludzi. Są to bez wątpienia czynniki pobudzające do działania takie, które wzbudzają motywację wewnętrzną. Uczniowie Szkolnego Klubu Wolontariusza I Liceum Ogólnokształcącego im. W. Broniewskiego przekonują się o tym na własnej skórze za każdym razem, kiedy angażują się w różne akcje na rzecz mieszkańców naszego miasta lub uczęszczając na wolontariat regularnie raz, czy dwa razy w tygodniu. Są jednakże takie momenty, które szczególnie pozwalają poczuć zadowolenie i wdzięczność innych w zamian za ofiarowany czas, energię i kawałek siebie. To wtedy tak naprawdę można poczuć, dlaczego warto być wolontariuszem. Jedną z takich akcji był Bal Choinkowy zorganizowany  18 stycznia 2014r. przez Świetlicę Integracyjno - Terapeutyczną "Dajemy Nadzieję", którego I LO było współorganizatorem. Wśród zaproszonych gości była także młodzież niedowidząca i niewidząca ze szkoły w Laskach. Po pierwszych minutach niepewności i zawstydzenia wolontariusze ruszyli do tańca porywając ze sobą nie mniej roztańczoną młodzież z Lasek oraz pozostałych gości.  Wszyscy byli zaskoczeni tą aktywnością, ale dzięki temu parkiet wypełniony był do ostatniej chwili, a klimat spotkania przeszedł oczekiwania zarówno organizatorów jak i gości. Wszyscy kończyli imprezę spoceni, zmęczeni, ale uśmiechnięci i zadowoleni. Tak zaangażowanie daje nadzieję na przyszłość. Istnieje bowiem duża szansa, że gdy ci młodzi ludzie dorosną zostanie w nich ta "wolontaryjna" część i będą patrzeć na świat jak na coś więcej niż miejsce do pomnażania złotówek. Przy okazji jeszcze raz mogliśmy się przekonać, że młodzież jest niesamowita i z natury dobra - trzeba tylko dać im szansę, by to udowodnili.